2010.12.22// D. Pęgiel
Katastrofy naturalne zabiły w tym roku co najmniej ćwierć miliona ludzi. 2010 to jeden z rekordowych pod względem ofiar śmiertelnych rok w ostatnim stuleciu – donosi star-telegram.com.
Z szacunków serwisu wynika, że katastrofy naturalne zabiły w bieżącym roku więcej ludzi niż zginęło w zamachach terrorystycznych w ciągu ostatnich 40 lat. Craig Fugate, szef Federalnej Agencji Zarządzania Kryzysowego (FEMA), przyznaje:
Mieliśmy wrażenie, że te katastrofy nigdy się nie skończą. A termin "największa w stuleciu" kompletnie stracił swoje znaczenie.
Natura gorsza niż terroryści
Najwięcej ofiar spowodowały trzęsienie ziemi na Haiti, upały w Rosji i powodzie w Pakistanie. Trzęsienia dały się we znaki również w Chile, Turcji, Chinach i Indonezji. Natomiast powodzie spustoszyły USA, Chiny, Włochy, Polskę, Czechy, Kolumbię i Czad oraz Filipiny.
Spółka reasekuracyjna Swiss Re twierdzi, że tegoroczne klęski naturalne spowodowały straty finansowe w wysokości 222 mld USD. Zdaniem specjalistów kwota ta powinna być o wiele wyższa, ale wiele katastrof miało miejsce w biednych regionach, gdzie nikogo nie stać na ubezpieczenie.