2012.01.07// D. Pęgiel
W Nowej Zelandii 11 osób poniosło śmierć w wyniku wypadku balonu wypełnionego gorącym powietrzem. Tragedia miała miejsce w sobotę rano w Carterton, kilkadziesiąt kilometrów od stolicy -Wellington - czytamy na stronie internetowej agencji Reuters.
Z informacji przekazanych przez media wynika, że lokalne władze medyczne potwierdziły, że wszystkie osoby, który podróżowały w gondoli balonu, nie przeżyły katastrofy.
11 osób zginęło...
...w katastrofie balonu...
...w Nowej Zelandii
Świadkowie tragedii utrzymują, że przed upadkiem widzieli płonąc jedną stronę balonu. Dodają, iż sterujący starał się go bezskutecznie podnieść. Ostatecznie balon uderzy w linię wysokiego napięcia, pozbawiając okolicę energii elektrycznej na prawie 20 minut.
Policja oznajmiła, że obecnie nie jest w stanie stwierdzić, co było powodem tragedii. Komentatorzy podkreślają, iż od rana panowały dobre warunki pogodowe, a region ten słynie z lotów balonem