2010.05.10// E. Zumbach
10 maja mija miesiąc od katastrofy prezydenckiego samolotu pod Smoleńskiem. 10 kwietnia o godzinie 8.41 pod Smoleńskiem rozbił się prezydencki samolot. Miesiąc od tragedii nadal nie wiemy, co było jej bezpośrednią przyczyną.
Niestety, śledztwo idzie bardzo ślamazarnie. Na razie osoby przy nim pracujące oficjalnie wykluczyły atak terrorystyczny i stwierdzono, że samolot nie miał żadnej usterki. Ale mimo zapewnień o przejrzystości informacji, wiadomości ze śledztwa dozowane są tak, że powstaje niebezpieczne przekonanie, iż jednak nie wszystko dociera do opinii publicznej.
Szczątki prezydenckiego samolotu
Nic więc dziwnego, że w niedzielę kilkutysięczny tłum, który zebrał się przed Pałacem Prezydenckim, domagał się od premiera Donalda Tuska powołania międzynarodowej komisji, która zbadałyby przyczyny wypadku lotniczego pod Smoleńskiem. Inicjatorem powołania komisji jest Ruch 10 kwietnia, utworzony przez kilka organizacji społecznych.
Nadal pojawia się wiele kontrowersji na temat zabezpieczenia miejsca katastrofy. Do tej pory jeszcze są znajdywane pod Smoleńskiem rzeczy ofiar tragicznego lotu.
Już od rana zaczną się uroczystości poświęcone ofiarom tragedii smoleńskiej. W katedrze polowej WP o godz. 8.30 odprawiona zostanie w poniedziałek msza żałobna.Po południu odbędą się msze w Bazylice Świętego Krzyża i archikatedrze św. Jana Chrzciciela.
Najbardziej przejmująca będzie uroczystość na warszawskich Powązkach. W tzw. kwaterze smoleńskiej pochowane zostaną urny ze spopielonymi szczątkami ofiar katastrofy. Zostały one przywiezione do Polski już po oficjalnych pogrzebach. Niektóre rodziny więc nie chowały całych ciał swoich bliskich. Straszne!
Urny będą złożone w centralnym miejscu kwatery, na terenie której pochowano 28 z 96 ofiar katastrofy w Smoleńsku. Ten akt zainicjuje powstanie kwatery pamięci ofiar. Mówił o niej pod koniec kwietnia mówił w Sejmie minister w kancelarii premiera Michał Boni.
Czy po kolejnym miesiącu sytuacja informacyjna wokół katastrofy ulegnie poprawie i dowiemy się czegoś więcej...
NATO pyta: Czemu nie chcieliście pomocy?