2011.07.27// D. Pęgiel
Północnokoreańskie władze chcą zawarcia traktatu pokojowego ze Stanami Zjednoczonymi, oficjalnie kończącego wojnę z lat 1950-1953. Taki komunikat podała tamtejsza oficjalna agencja KCNA. Zdaniem komentatorów może to pomóc w znalezieniu dróg wyjścia z impasu w sprawie zbrojeń nuklearnych Korei Północnej.
Północnokoreańska armia
Rozmowy w sprawie denuklearyzacji Półwyspu Koreańskiego, w których uczestniczyły Koree, Chiny, Japonia, Rosja i USA, pozostają zawieszone od grudnia 2008 roku. Szef północnokoreańskiego Ministerstwa Spraw Zagranicznych Kim Kie Gwan rozmawia obecnie w Nowym Jorku na temat możliwości wznowienia sześciostronnych rokowań.
Dziś przypada 58. rocznica porozumienia o zawieszeniu broni, które zakończyło wojnę koreańską. Jednak obie Koree formalnie nadal pozostają w stanie wojny, gdyż konflikt ten zakończył się zawarciem jedynie rozejmu. Waszyngton, który poparł Seul, utrzymuje w Korei Południowej 28,5 tys. żołnierzy, by chronić swego sojusznika przed ewentualną agresją ze strony komunistów z Północy.
Tymczasem - zdaniem obserwatorów - wizyta Kim Kie Gwana w Nowym Jorku może świadczyć o szansach na zakończenie nowego okresu wrogości i napięć między Koreami, który trwa od zawieszenia sześciostronnych rozmów. Analitycy twierdzą, że Koreańczycy z Północy nie mogą dłużej całkowicie izolować się na arenie międzynarodowej ze względu na katastrofalną sytuację gospodarczą.