2015.02.04// J. Kruczek
Zombie są tematem horrorów, komedii i żartów. Wygląda jednak na to, że temat żywych trupów należy potraktować całkiem poważnie. Wszystko za sprawą pewnego kota o imieniu Bart, który powrócił do żywych.
Ellis Hutson z Tampa Bay w USA musiał pochować swojego ukochanego kota po tym jak został on potrącony przez samochód. Kociak był po potrąceniu zmasakrowany i nie wydawał żadnych oznak życia. Właściciel podjął decyzję o pochówku, co było naturalnym biegiem wydarzeń.
Bart wpadł pod auto...
...i został pochowany, aby...
...wrócić po pięciu dniach
Ku zaskoczeniu Ellisa po pięciu dniach odwiedziła go sąsiadka. Na rękach przyniosła Barta, który żył. Okazało się, że kot został pochowany żywcem i po przebudzeniu wydostał się spod ziemi. Zwierzę miało połamaną szczękę i uszkodzone oczy. Jedno wymagało usunięcia. Kot został natychmiast zabrany do kliniki weterynaryjnej. Bart musiał przejść szereg zabiegów, ale już się czuje dobrze. Pozostaje tylko pytanie, czy to prawdziwy kot zombie, czy też dowód na dziewięć żyć tych zwierząt. Na pewno jest to niezwykły zbieg okoliczności.