2011.08.29// D. Pęgiel
W kwaterze głównej 32. brygady wojsk Hamisa Kadafiego, syna libijskiego dyktatora Muammara Kadafiego, miała miejsce przerażająca masakra, o której dziennikarzom CNN opowiedział Mounir Own, naoczny świadek zdarzenia. Blisko 150 psób zostało w bestialski sposób zabitych. Bezbronni jeńcy w różnym wieku zginęli od granatów i kul karabinów – informuje portal Onet.pl, powołując się na CNN.
Świadek i jego młodszy brat zostali pojmani na początku sierpnia przez siły Kadafiego. Z jego relacji wynika, że jeńcy byli bici, poniżani i głodzeni przez żołnierzy wiernych pułkownikowi. W celi przebywało blisko 175 osób. Kiedy wojska rebeliantów zbliżały się do więzienia, więźniom obiecano wolność. Jednak w dniu zwolnienia strażnicy wrzucili do pomieszczenia granaty i zaczęli strzelać z karabinów.
Ofiary wojny w Libii
Mounir Own ocalał. Gdy zaczęła się rzeź, on rzucił się do ucieczki. Większość ludzi uwięzionych w pomieszczeniu, a także młodszy brat świadka zginęli. Po odbiciu kwatery, rebelianci znaleźli blisko 150 zmasakrowanych, trudnych do identyfikacji ciał.