2012.04.18// D. Pęgiel
Z informacji przekazanych przez meksykańskie władze wynika, że policja znalazła w furgonetce czternaście okaleczonych ciał. Samochód porzucono w mieście Nuevo Laredo, niedaleko granicy ze Stanami Zjednoczonymi - poinformowała Polska Agencja Prasowa.
Wszyscy zabici to mężczyźni w wieku od 30 do 35 lat. Ich zwłoki znajdowały się w czarnych, plastykowych workach. Pozbawioną numerów rejestracyjnych furgonetkę pozostawiono na ulicy przylegającej do siedziby władz miejskich.
Ofiary wojny narkotykowej w Meksyku
Zdaniem policji mężczyźni są ofiarami krwawej rywalizacji między gangami narkotykowymi. Nuevo Laredo uważane jest za bastion kartelu Zetas, który od wielu miesięcy prowadzi wojnę z grupą Gulf. Gangsterzy walczą o kontrolę nad szlakiem przerzutu narkotyków do Stanów Zjednoczonych.
Z oficjalnych danych wynika, że od rozpoczęcia przez prezydenta Felipe Calderona 5 lat temu wojny z kartelami narkotykowymi przy zaangażowaniu wojska śmierć poniosło ponad 50 tysięcy osób, w tym ponad 2500 żołnierzy i policjantów.