2012.05.16// P. Rączka
Mieszkańcy Meksyku są już mocno zmęczeni trwającą wojną z kartelami narkotykowymi, która pochłania coraz więcej ofiar. Od 2006 roku zginęło już około 50 tysięcy ludzi, a końca ciągle nie widać. Do walki wykorzystywane jest już także wojsko, jednak nawet ono nie może poradzić sobie z handlarzami, który specjalizują się w przerzucie narkotyków na terytorium USA.
Kartele które walczą między sobą o wpływy, niemal każdego dnia dostarczają materiał prasowy dla dziennikarzy, którzy piszą o kolejnych krwawy morderstwach. Ludzie mieszkający w Meksyku coraz częściej zaczynają bać się o swoje bezpieczeństwo, widząc co dzieje się w ich państwie i jak władza nie może sobie z tym poradzić.
Amerykańscy dziennikarze przeprowadzili specjalne badania, które okazały się bardzo zaskakujące. Ponad połowa mieszkańców chce większej ingerencji USA w sprawie wojny z kartelami, a co trzeci domaga się zbrojnej interwencji mocarstwa z północy.
Niebawem w Meksyku odbędą się wybory prezydenckie i wiele wskazuje na to, że wygra kandydat, który zapewni swojemu państwu bezpieczeństwo i zapowie rozbicie karteli, które mają coraz większa władze w kraju.