2011.10.01// A. Hoder
Na świecie żyje obecnie około 6 800 000 000 ludzi. Liczba ta z roku na rok się powiększa. W ciągu 6 lat wzrosła o około 400 000 000. Ciągły przyrost ludności na świecie powoduje ograniczenie naszej przestrzeni, naszego środowiska naturalnego jakim jest ląd. Mówiąc krótko zaczyna barkować nam miejsca. Jeśli ludność świata będzie się rozwijać w tak szybkim tempie za kilka lat będziemy musieli szukać innej możliwości zagospodarowania naszej planety. Malajski architekt ma rozwiązanie dla takiej sytuacji. Zaprojektował on budynki dla ziemi zalanej przez oceany.
Wieżowiec HO2+
Sarly Adre bin Sarkum zaprojektował wieżowiec, który zamiast górować nad miastem zagłębia się w morską toń. Projekt nazywa się HO2+. Wieżowiec w projekcie malajskiego architekta ma 380 metrów wysokości, ale tylko wierzchołek budynku wystaje ponad powierzchnie wody. Sam architekt twierdzi, że przy projektowaniu HO2+ sugerował się budową góry lodowej, która w 80 % znajduje się pod woda.
Domki jednorodzinne HO2+
Na szczególną uwagę w projekcie Sarly Adre bin Sarkum zasługują długie podwodne „macki”, które oprócz tego, że pomagają w utrzymaniu pozycji pionowej kolosa, to jeszcze mają pełnić rolę podwodnych elektrowni. Do wytworzenia elektryczności wykorzystana zostanie energia kinetyczna prądów głębinowych. Macki są oczywiście tylko jednym z wielu źródeł zasilania – obok np. paneli słonecznych czy wiatraków ustytułowanych na wystającej z wody części budynku.
Domki jednorodzinne HO2+
Dachy budynków w projekcie przeznaczone są pod ogrody, sady oraz hodowle zwierząt. Wszystko po to, by zapewnić mieszkańcom HO2+ pożywienie. Również problem czystej wody pitnej został rozwiązany. Budynek ma zostać wyposażony w sieć rynien i specjalnych zbiorników do wyłapywania oraz uzdatniania wody deszczowej. Oczyszczona woda byłaby rozprowadzana do mieszkań przez specjalne sieci instalacji wodnych.
Wieżowiec HO2+
Rozprowadzanie wodny w budnyku opiera się przede wszystkim na zasadach grawitacji. Dlatego też, zgodnie z projektem mieszkania są ulokowane pod powierzchnią wody. Lecz nie za głęboko ze względu na to aby mieszkańcy mogli cieszyć się promieniami słonecznymi. Pod strefa mieszkalna znajdują się części: robotniczo – produkcyjna i rekreacyjna. Malajski architekt oprócz projektu całych systemów przypominających miasta, zaprojektował również domy jednorodzinne działające na podobnej zasadzie zasadzie.
Domki jednorodzinne HO2+
Budynki takie pełniłyby jak widać funkcję nie tylko domów ale i całych miast czy nawet większych jednostek administracyjnych. Projekt naprawdę na dzień dzisiejszy wydawać by się mogło futurystyczny. Ale czy na pewno? Biorąc pod uwagę fakt, że 71% powierzchni ziemia jest zalana przez morza i ocena, a w związku z globalnym ociepleniem i topnieniem lodowców wody ma ciągle przybywać, to wizja takich właśnie budynków staje się coraz bardziej realna.