Moje Himalaje ? saga o jodze
Bohaterka nie wie do dziś, skąd posiada informacje o joginach. W swojej
świadomości zawsze miała wiedzę o pojawianiu się ich w każdym zakątku
świata, przechodzeniu przez ściany, o materializowaniu siebie i innych
przedmiotów ? o ludziach z fantastycznymi możliwościami. I nie wie tak
naprawdę, dlaczego wybrał ją Nauczyciel, podczas pierwszego transu, ale
wie, że pojawił się w chwili, gdy samotność i niewiedza doskwierały jej
wtedy najbardziej.
Joga udostępniła jej jasnowidzenie, telepatię i cud uzdrawiania siebie i
innych, polepszyła pamięć i zdolność logicznego myślenia, a także
wyostrzyła spostrzegawczość, dając jej pewność siebie. Poznała ?dźwięk
ciszy? oznaczający wysoki stopień rozbudzenia wewnętrznej energii,
składający się z 7 tonów, z których najdelikatniejszy przypomina śpiew
słowika.
Autorka opisuje jogę taką jaką zna i przekonuje, że nie trzeba jej
szukać w Indiach ? ?może być w każdym domu, kącie, na kocyku. (?)
Prawdziwa joga to droga samotników! Ćwicz, a będziesz mieć! Himalaje są
wszędzie! Joga jest drogą Poznania tylko przez praktykę?.