2017.04.07// J. Kruczek
Chyba każdy zna historię z "Księgi Dżungli". Chłopiec pozostawiony sam w dziczy zostaje wychowany przez watahę wilków. Dla wielu ta sytuacja jest abstrakcyjna, ale podobne adopcje zdarzają się w rzeczywistości.
Indyjska policja pozwoliła na publikację pewnej dziewczynki odnalezionej w dżungli. Nie byłoby w tym nic nadzwyczajnego gdyby nie fakt, że ta dziewczynka została wychowana przez stado małp. Dziewczynkę odnaleźli drwale, ale w odebraniu dziecka małpom konieczna była asysta policji. Po długiej szamotaninie udało się wsadzić dziewczynkę w radiowóz i uciec przed szarżującym stadem.
Mowgli Girl
Dziewczynka ma według szacunków 10-12 lat. Niestety nie potrafi mówić, więc nie zdradzi swojej historii. Nie potrafi też chodzić, a zamiast tego porusza się z pomocą rąk i nóg. Po odnalezieniu nie potrafiła jeść rękoma, a zamiast tego jadła ustami z powierzchni niczym zwierze. Obecnie dziewczynka przebywa w szpitalu w mieście Bahrajcz. Tam specjaliści zaczynają ją uczyć ludzkich zachowań i mowy. Póki co dziecko nie potrafi powtarzać słów, ale zaczyna rozumieć co się do niej mówi. Policja stara się ustalić jej tożsamość oraz poznać historię określanej mianem Mowgli Girl.