2017.08.10// J. Kruczek
NASA nie jest już tak potężną organizacją, jak kiedyś ale to nie oznacza, że nie pracuje ciągle nad sposobami podboju kosmosu. Agencja zaczęła właśnie przeprowadzać testy silnika RS-25, który wynosił wahadłowce na orbitę.
Obecnie rozpoczęto program testowy mający usprawnić napęd i przygotować go do implementacji w pojazdach nowej generacji. Z tej okazji NASA wypuściła materiał ukazujący ostatnie testy silnika. Materiał można określić mianem niemal 9 minut czystej mocy.
Testy silnika RS-25
Zaprezentowano różne ujęcia działającego silnika zarówno z komory testowej, jak i z zewnątrz budynku. Jak widać na ujęciach silnik ma potężną moc. Z budynku testowego w powietrze wyrzucane są całe chmary dymu i pary. Wygląda to imponująco, choć bądźmy szczerzy. Chcielibyśmy znów zobaczyć te silniki na pokładzie pojazdu opuszczającego naszą planetę.