2011.03.22// D. Pęgiel
Uczeni z Narodowej Agencji Aeronautyki i Przestrzeni Kosmicznej (NASA) twierdzą, że Słońce wchodzi w podobną fazę do tej sprzed 150 lat. Jej moment kulminacyjny przewidziano na maj 2013 roku – donosi "Super Expressie". Wówczas nastąpi tzw. Efekt Carringtona, który może zniszczyć naszą cywilizację.
Profesor Zbigniew Jaworski tłumaczy, że gdy do tego dojdzie staną pociągi, metro i windy. Działać przestaną telefony i radio, a także szpitale i banki. Wszystkiemu winne mają być silne burze elektromagnetyczne i wyładowania pola magnetycznego Ziemi, spowodowane wzmożoną aktywnością Słońca. Podobne zjawisko wystąpiło 150 lat temu, opisał je brytyjski astronom Richard Carrington.
NASA...
...przygotowuje się...
..na efekt Carringtona
W Stanach Zjednoczonych wystartowały akcje, które mają przygotować kraj na skutki efektu Carringtona i możliwie w największym stopniu je zneutralizować. Naukowcy z NASA bezustannie śledzą wybuchy na powierzchni Słońca.
"SE" pyta: Jak do tego przygotuje się Europa? Adam Gierek, polski Eurodeputowany, wysłał w tej sprawie interpelację do Komisji Europejskiej. Okazuje się, że Unia Europejska zamierza przeznaczyć na badania zagrożeń z kosmosu 22 miliony euro. "Ochrona infrastruktury naziemnej, takiej jak instalacje sieci elektrycznych, także została przygotowana" - odpowiedziała Gierkowi KE.