2011.12.13// D. Pęgiel
Z dokumentów Sojuszu Północnoatlantyckiego, które zostały upublicznione w Brukselii, wynika, że Związek Radziecki tylko straszył użyciem wojsk. Jednak w grudniu 1981 roku ZSRR nie wykonał żadnych ruchów wskazujących na możliwość zastosowania siły w Polsce.
Natowska analiza z 13 grudnia 1981 roku wspomina, iż Wojciech Jaruzelski musiał znajdować się pod rosnącą presją nie tylko ze strony twardogłowych w partii, ale także z Moskwy. Chcieli oni, by generał powstrzymał "oczywisty rozpad władzy w Polsce" - czytamy na portalu Tvp.info, który powołuje się na PAP.
Związek Radziecki...
...nie zamierzał...
...interweniować w Polsce
Dokument ten jest jednym z prawie 200 materiałów Sojuszu Północnoatlantyckiego z lat 1956-1984, które skupiają się na sytuacji w Polsce. Zostały one przekazane opinii publicznej podczas obchodów upamiętniających 30. rocznicę wprowadzenia stanu wojennego. Uroczystości odbyły się w kwaterze głównej NATO.
Zdaniem Sojuszu armia ZSRR nie planowała interwencji w Polsce, chyba że z powodu stanu wojennego doszłoby do walk. Komitet Wojskowy NATO już 9 grudnia alarmował, że w kwestii Polski "szykuje się coś niezwykłego".
W przypadku, gdyby wojska sowieckie dokonały inwazji na nasz kraj Sojusz zamierzał wywierać presję na ZSRR i pomóc Polsce w stawianiu czoła sytuacji gospodarczej. Wykluczano natomiast możliwość militarnej reakcji. Ponadto proponowano nałożenie sankcji gospodarczych na Związek Radziecki.