2011.03.11// D. Pęgiel
Po spotkaniu ministrów obrony NATO szef polskiego resortu Bogdan Klich poinformował, że dowódca sił Sojuszu przesunie okręty bliżej libijskich wybrzeży. Natowskie jednostki zajmą się monitorowaniem przestrzegania embarga na dostawy broni do ogarniętej walkami Libii, ale nie będą mogły
wymuszać jego respektowania..
Okręty uczestniczące...
...w natowskiej operacji...
...Active Endeavour
-
Wszyscy zdajemy sobie z tego sprawę, że reżim Kadafiego tak długo może być niebezpieczny, jak długo będzie zaopatrywany w broń. W związku z tym zgodziliśmy się na propozycję dyrektywy inicjującej proces dalszego planowania operacji utrzymania kontroli przestrzegania embarga od strony morskiej – oznajmił Bogdan Klich.
Polski minister obrony stwierdził także, że dowódca sił NATO otrzymał upoważnienie do przesunięcia na środkowy akwen Morza Śródziemnego okrętów, które znajdują się tam w związku z prowadzoną od kilku lat operacją NATO Active Endeavour.
Zaznaczył, że owe jednostki, wśród których znajdzie się ORP Kontradmirał Xawery Czernicki, będą mogły jedynie monitorować sytuację, a nie wymuszać przestrzeganie embarga na dostawy broni. Klich przyznał, że NATO nie planuje operacji lądowej w Libii, a także nie podjęło decyzji w sprawie ustanowienia strefy zakazu lotów nad tym krajem.