2011.06.27// D. Pęgiel
Burmistrz Luigi de Magistris zarzucił mafii wywołanie "kryzysu śmieciowego" w Neapolu, gdzie w nocy z piątku na sobotę doszło ponownie do masowego palenia zalegających na ulicach odpadów. Zdaniem centrolewicowego polityka kamorra przez podkładanie ognia próbuje wywołać chaos i zamęt oraz podkopać autorytet i zdestabilizować instytucje samorządowe i rządowe - czytamy na portalu Gazeta.pl, który powołuje się na PAP.
Neapol tonie w śmieciach przez mafię
Dziennik "La Repubblica" twierdzi, że podpalaniem śmietników i śmieci gromadzących się na ulicach zajmują się zorganizowane grupy, które opłaca mafia. Sytuacja w Neapolu, którego dzielnice wypełniają nocami kłęby dymu, jest coraz bardziej beznadziejna. Na ulicach zalega już ponad 2300 ton odpadów.
Tymczasem włoskie media donoszą, że wobec szefa regionu Kampanii, Stefano Caldoro z rządzącej we Włoszech partii Lud Wolności, toczy się dochodzenie ws. jego odpowiedzialności za wywołanie groźby epidemii chorób zakaźnych. Prokuratura zarzuca mu zaniechanie działań prowadzących do zapewnienia regularnej wywózki śmieci z terenu Neapolu i prowincji o tej samej nazwie.