2013.09.08// P. Rączka
Niemieckie media szeroko rozpisują się o wypadku do jakiego doszło na trasie Hamburg-Itzehoe. Z nieznanych powodów Volkswagen Passat zderzył się z samochodem osobowym marki Audi, a na miejscu stwierdzono zgon trzech osób. Wśród nich było ciało 72-letniej kobiety, które zostało natychmiast przetransportowane do kostnicy miejscowego szpitala.
– Wieźliśmy właśnie ciało do piwnicy, gdzie mieści się kostnica, gdy w pewnym momencie zaczęło się ono ruszać - powiedział w wywiadzie dla "Bild" pracujący dla szpitala grabarz.
- To był szok! Kiedy otworzyliśmy worek zobaczyliśmy, że kobieta oddycha. Miała przyczepione diody EKG na klatce piersiowej, natychmiast umieściliśmy ją w pozycji bezpiecznej – dodaje. Cała sytuacja wywołała nie lada aferę, a musiał z niej się tłumaczyć m.in. jeden z lekarzy.
– Na miejscu było kilku naszych lekarzy. Kobieta nie dawała oznak życia, dlatego lekarze zajęli się innymi rannymi. Sytuacja na drodze była bardzo nerwowa – powiedział dr Arno Deister. Kobieta została przeniesiona na odział intensywnej terapii.