2012.01.18// D. Pęgiel
Wczoraj wieczorem Ministerstwo Spraw Zagranicznych Niemiec oznajmiło, że powołało sztab kryzysowy w związku z zabiciem kilku niemieckich turystów w Etiopii. Etiopska telewizja państwowa poinformowała, że na terytorium tego afrykańskiego kraju zostało zastrzelonych pięciu zagranicznych turystów; dwóch zostało rannych, jednemu udało się zbiec.
Niemiecka gazeta "Bild" powołując się na źródła zbliżone do służb podała, iż w Etiopii doszło do ataku na turystów, w którym śmierć poniosło dwóch Niemców, a dwóch zostało uprowadzonych. Przestępcy dokonali napadu w pobliżu wulkanu Erta Ale. "Bild" oznajmił również, że nieznany jest los dwóch obywateli Austrii, którzy byli w tej grupie.
Z kolei austriacka agencja APA poinformowała o napadzie na dziewięcioosobową grupę turystów, w której oprócz jednego Austriaka byli sami Niemcy. Zdaniem tego źródła śmierć poniósł Austriak i jeden Niemiec.
Przypomnijmy, że w okolicy, gdzie doszło do napadu na Niemców, w 2007 roku uprowadzono czterech Brytyjczyków i Francuzkę. Prawie dwa tygodnie później zostali oni zwolnieni po wpłaceniu okupu.