2011.11.22// D. Pęgiel
W nocy z niedzieli na poniedziałek ortodoksyjni żydzi zdewastowali "nieskromne" - ich zdaniem - sklepy w Jerozolimie. Do tego zdarzenia doszło w dzielnicy Mea Szearim, gdzie mieszkają najbardziej radykalni wyznawcy judaizmu.
Na celowników fundamentalistów spod znaku ugrupowania Sikrikim znalazły się między innymi księgarnia, sklep z ubraniami i lodziarnia. Napastnicy powybijali szyby, pozaklejali zamki od drzwi wejściowych i usmarowali ściany cuchnącymi substancjami.
Ortodoksyjni żydzi
Ostatni z wymienionych lokali został zniszczony, mimo że zapewniał osobne wejścia dla kobiet i mężczyzn oraz znaki zalecające klientom, by nie spożywali lodów w miejscach publicznych. Taka przyjemność może bowiem zostać uznana za nieobyczajną.
To nie pierwsze tego typu ataki w Mea Szearim. W czasie szabasów ortodoksyjni żydzi obrzucają też kamieniami przejeżdżające samochody, zmagając się w ten sposób z przejawami "desakralizacji święta".
Stanowią oni 10% z prawie ośmiu milonów obywateli Izraela. Są przy tym najbardziej rosnącą kategorią populacji, ponieważ w religijnych rodzinach jest średnio ośmioro dzieci. Tymczasem przeciętna izraelska rodzina ma ich troje.