2014.05.01// J. Kruczek
Wiosna otwiera sezon wyjazdów i biwakowania. Wiele osób decyduje się na spędzenie wolnego czasu w miejscach odciętych od wielkich miast i cywilizacyjnego zgiełku. Kempingi mają swoje plusy, ale trzeba na nich pamiętać, że nie wszystko może być takie jak się wydaje.
Przykładem może być powyższy filmik. Autor nagrania chciał pokazać ośrodek kempingowy na którym przebywał i między innymi udał się do łaźni, gdzie można wziąć orzeźwiający prysznic. A właściwie to teoretycznie można wziąć prysznic ponieważ łaźnia ma dość osobliwego mieszkańca.
Dzikie zwierzaki...
...lubią czasem skorzystać z...
...ludzkich luksusów
Prysznic został skonstruowany na zasadzie worka w małymi otworami, który napełniamy wodą a następnie pod nim stajemy. Ku zaskoczeniu turysty kabina prysznicowa była już zajęta. Po opuszczeniu worka odkrył on niecodziennego gospodarza. Trichosurus odpoczywał sobie w osobliwym urządzeniu i nie miał najmniejszej ochoty na opuszczenie nowego lokalu. Mały torbacz wygląda prze sympatycznie i zaskarbił sobie sympatię internautów. Pamiętajcie więc, że przebywając na kempingu blisko natury warto sprawdzić zawsze, czy w nieoczekiwanym miejscu nie kryje się jakaś ciekawa niespodzianka.