2012.08.17// P. Rączka
Szef norweskiej policji postanowił złożyć dymisję, po tym jak w raporcie komisji na temat zamachów w Oslo i na wyspie Utoya napisano, że ataków dokonanych przez Andersa Behringa Breivika można było uniknąć. Informację ta została przekazana podczas debaty telewizyjnej minister sprawiedliwości Grete Faremo.
- Zaufanie minister sprawiedliwości jest kluczowe dla mojego pozostania na stanowisku. Jeśli minister i inni politycy nie wyjaśnią jednoznacznie tej kwestii, kontynuowanie mojej pracy będzie niemożliwe - powiedział Oeystein Maeland, który objął swoje stanowisko niedługo przed tym jak doszło do jednej z największych tragedii w historii Norwegii.
W raporcie można przeczytać m.in., że reakcja policji mogła być bez wątpienia zdecydowanie szybsza. Z kolei komisja powołana przez rząd zaznaczyła, iż służby specjalne mogły dołożyć więcej starań, aby wpaść na ślad zamachowca.