2010.07.05// J. Górszczyk
Chwile grozy przeżyli wczoraj pasażerowie nowojorskiego lotniska im. Kennedy’ego. Wieczorem ogłoszono tam alarm bombowy.
Wszyscy znajdujący się wczoraj wieczorem przy terminalu numer 1 zostali poproszeni o natychmiastowe opuszczenie lotniska. Chwilę potem na miejscu pojawili się policjanci. Kilka minut wcześniej otrzymali informację o podłożonej bombie.
Alarm bombowy w Nowym Jorku
Jak się później okazało, alarm był fałszywy. W wyniku akcji policjantów, ewakuowano aż 300 osób. Żadnego podejrzanego ładunku nie znaleziono. Panikę wzbudziła informacja jednego z pasażerów, który w tym samym czasie znalazł w pobliżu torbę pozostawioną bez nadzoru. Jednak tam także nie znaleziono bomby. Trwają poszukiwania osoby odpowiedzialnej za wczorajsze zamieszanie.
Alarm bombowy w Nowym Jorku