2011.05.10// D. Pęgiel
Południe i Północ Sudanu zawarły porozumienie, iż wycofają swoje siły ze spornego (bogatego w ropę naftową) granicznego regionu Abyei – poinformowała Organizacja Narodów Zjednoczonych. Zabieg ten ma zapobiec dalszym starciom, w których do tej pory zginęło ponad 100 osób. -
Abyei jest na skraju nowego konfliktu, który może zniszczyć obecny spokój w relacjach między Południem a Północą – oznajmił brukselski think-tank International Crisis Group.
Sudańczycy zawieszą walki o sporny region Abyei
Władze Południa i Północy oskarżają się wzajemnie o rozmieszczenie na spornym terytorium swoich sił. Źródła dyplomatyczne mają nadzieję, że po wycofaniu z Abyei wojsk obu stron zmniejszy się ryzyko dalszych walk. Spór wybuch o to, kto jest uprawniony do głosowania - na mocy umowy pokojowej z 2005 roku zagwarantowano temu regionowi osobne referendum w tym samym czasie, co referendum niepodległościowe Południa, czyli w styczniu 2011 roku.
W ubiegłym miesiącu prezydent Sudanu Omar el-Baszir oznajmił, że nie uzna niepodległości Sudanu Południowego, jeśli tamtejsze władze będą rościły sobie prawo do Abyei. Tymczasem w pierwszym projekcie konstytucji Sudanu Południowego region ten określono jako część nowego państwa – pisze agencja AP, na którą powołuje się PAP.
Na mocy referendum niepodległościowego, w którym za secesją południowej części od północnej opowiedziało się blisko 99% głosujących, w lipcu Południe oficjalnie ma się stać niepodległym państwem.