Odkrywamy tajemnice Księżyca

Nie mogliście wczoraj zasnąć lub czuliście się dziwnie pobudzeni? Nic w tym dziwnego, a my doskonale wiemy dlaczego tak się działo. Otóż ostatniej nocy Księżyc był w pełni. Chociaż nie wierzymy już, że ludzie wtedy zamieniają się w wilkołaki, to jednak nasz naturalny satelita ma wpływ na życie na Ziemi. Czy wiemy wszystko na temat tego, co towarzyszy nam odkąd się urodziliśmy? Na orbicie Księżyca pierwsze były Żółwie
Od najmłodszych lat każdy z nas wie, że Neil Armstrong – dowódca Apollo 11 – był pierwszym człowiekiem, który stąpał po Księżycu. Zanim jednak doszło do tej przełomowej ekspedycji, w kosmos wysyłano inne żywe istoty. Podczas, gdy Łajka była pierwszym zwierzęciem-astronautą, na orbitę Księżyca wysłano zupełnie inny gatunek zwierząt. W sondzie Zond 5 znalazły się żółwie stepowe. Po wodowaniu na Oceanu Indyjskim okazały się, że były zdrowe, a jedyną zmianą jaka zaszła byłą utrata 10 procent masy ciała. Tym samym żółwie stepowe stałe się pierwszą ziemską formą życia na orbicie księżyca.
Cień Księżyca porusza się szybciej niż dźwięk
Zaćmienie Słońca to zjawisko, które fascynowało nas od zawsze. W zamierzchłych czasach przypisywano mu znaczenie religijne, ale dziś doskonale znamy już jego mechanizm. Jak każdy wie, podczas zaćmienia Słońca Księżyc rzuca cień na Ziemię. Wydaje się, że nic w tym nadzwyczajnego, ale warto przyjrzeć się bliżej temu zjawisku. Okazuje się bowiem, że cień może poruszać się z prędkością 5000 mil na godzinę. Prawda, że dużo? By móc lepiej wyobrazić sobie tę liczbę, przypomnijmy, że prędkość dźwięku wynosi jedynie 768 mil na godzinę. Jednak taka szybkość jest możliwa do osiągnięcia jedynie w pobliżu bieguna północnego. Na równiku prędkość jest najmniejsza – 1,074 mph. Powstanie Księżyca
Na temat narodzin naszego satelity powstało wiele teorii. Na początku twierdzono, że w wyniku działania siły odśrodkowej, oderwał się on od Ziemi i pozostawił po sobie wyrwę w postaci Oceanu Spokojnego. Według innej hipotezy powstał on z materii krążącej wokół naszej planety. Jednak ta teoria również nie odpowiadała na wszystkie pytania. Skąd więc wziął się Księżyc? Otóż obecnie za odpowiedź na to pytanie uznaje się teorię wielkiego zderzenia. Według niej około 4,6 miliarda lat temu bardzo blisko Ziemi poruszała się inna planeta – Thea – która miała wielkość Marsa. Między obiema planetami doszło do zderzenia, w wyniku czego na orbicie Ziemi pojawił się pierścień materii, który następnie uformował się i dał nam Księżyc.
Niebieski Księżyc?
W języku angielskim istnieje powiedzenie „once in a blue moon”, które oznacza coś, co zdarza się bardzo rzadko. Faktycznie, niebieski Księżyc w astronomii jest niezbyt częstym zjawiskiem, bo zaobserwować można go jedynie raz na kilka lat. Czym właściwie jest to tajemnicze zagadnienie? W ciągu jednego roku możemy zaobserwować 12 pełni. Czasem zdarza się jednak, że w ciągu jednego miesiąca nasz satelita osiąga tę fazę dwa razy. Czy jednak jest wtedy niebieski? Niekoniecznie. Tak nietypową barwę Księżyca możemy zaobserwować jedynie wtedy, gdy wystąpią ku temu odpowiednie warunki. Chodzi mianowicie o znalezienie się pyłu o odpowiednich rozmiarach cząsteczek na drodze światła. Zdarzyło się to już wiele razy w naszej historii. W 1883 roku, gdy wybuchł wulkan Krakatoa, Księżyc miał niebieski kolor przez prawie dwa lata! Takie ciekawe zjawisko wywołały również na początku lat 50. pożary lasów w Szwecji Kanadzie.

Na księżycu występują wstrząsy sejsmiczne
Mogłoby się wydawać, że trzęsienia ziemi występują tylko na naszej planecie. Jednak na Księżycu także można zaobserwować to zjawisko, dlatego trzeba je brać pod uwagę snując wizję o kolonizacji tego satelity. Podczas misji Apollo, które odbywały się od 1969 do 1972 roku, astronauci umieścili na Księżycu sejsmometry. W latach 72-77 zarejestrowały one aż 28 wstrząsów przekraczających 5,5 stopnia w skali Richtera!