Świat jest pełen pozytywnie zakręconych wynalazców. Jednym z nich jest Robert Maddox. Gość nie może się opanować i wszystkim środkom lokomocji na kołach chce montować... silniki odrzutowe. Maddox ma już na swoim koncie rower z napędem odrzutowym. Jednak nie był do końca zadowolony z efektu i postanowił podejść do sprawy z podwójnym zaangażowaniem. Zamontował po prostu dwa silniki odrzutowe. Efekt? Rower jest w stanie rozpędzić się do 120km/h, emitując przy tym huk godny startującego odrzutowca. Jeżeli ktoś z Was chce wybrać się w trasę na odrzutowym rowerze, nic straconego - Maddox sprzedaje komplet silników za 1200 dolarów. Rower musicie zorganizować we własnym zakresie. Sugerujemy Wam jednak coś bardziej solidnego od promocyjnych rowerków z Chin w supermarkecie, które mogą nie wytrzymać presji dwóch silników odrzutowych.