2016.03.08// J. Kruczek
Każdy wie jak męczące może być odśnieżanie samochodu po solidnej śnieżycy. A gdy jeszcze auto postoi kilka dni obfitych w opady śniegu to problem tylko narasta. Można by pomyśleć, że odśnieżenie na przykład dużego pojazdu opancerzonego w wojsku musi być męką.
Nic bardziej mylnego. Wozy wojskowe mają nieco inne cechy niż cywilne auta osobowe. Przede wszystkim maja sobie poradzić w każdych warunkach i przy każdej pogodzie. Tak więc jeżeli park maszyn zasypało to żołnierze nie muszą gonić z łopatkami przez cały dzień. Zamiast tego wystarczy odpalić silnik i ruszyć.
Wóz pancerny kontra śnieg
Na powyższym nagraniu widać, jak się odpala wóz pancerny po śnieżycach. Jak widzimy wystarczy się jedynie dostać do wnętrza. To będzie najtrudniejsza czynność. Później jedynie dajemy gazu i jak widać maszyna rusza pełną parą. Szkoda, że osobówki nie potrafią z taką gracją wyskoczyć ze śnieżnej zaspy.
Wóz pancerny kontra śnieg