Ogród snu i pamięci
Ze wstępu:
''Czy Cmentarz Łyczakowski we Lwowie to rzeczywiście jeden z
najpiękniejszych i najoryginalniejszych cmentarzy europejskich? Czy
takie domniemanie to może tylko przejaw polskiej i ukraińskiej
megalomanii? Te pytania zadawałem sobie od początku mojej niezwykłej,
fascynującej przygody z tą nekropolią [...]
Książka ta zamyka moje ponad 30-letnie badania dziejów Cmentarza
Łyczakowskiego we Lwowie. Wracałem tam z różną częstotliwością
wielokrotnie. W cieniu cmentarnych drzew spędziłem całe miesiące.
Napisałem w tym czasie kilkadziesiąt artykułów naukowych, udzieliłem
dziesiątków wywiadów, wspólnie ze Stanisławem Auguścikiem, Romanem
Dobrzyńskim, Henrykiem Janasem i Jerzym Janickim zrealizowałem
kilkanaście filmów dokumentalnych i reportaży telewizyjnych. Poświęciłem
temu tematowi kilka obszernych książek: ?Cmentarz Łyczakowski?,
?Cmentarz Obrońców Lwowa?, ?Łyczaków. Dzielnica za Styksem?, ?Lwowskie
Orlęta?, które rozeszły się w dużych nakładach, w sumie ponad 300
tysięcy egzemplarzy. Publikacje te miały setki recenzentów nie tylko z
katedr uniwersyteckich oraz w ważnych polskich i ukraińskich
czasopismach, ale poddane były ocenie i krytyce rodzin lwowskich
rozsianych po całym świecie. Otrzymałem od nich tysiące listów z
korektami, uwagami, uzupełnieniami, sugestiami, które miały wpływ na
ostateczny kształt kolejnych łyczakowskich książek.
Dzieje Łyczakowa to nigdy niekończąca się opowieść. Każda wyprawa na ten
cmentarz to nowe odkrycia. Na tej słynnej nekropolii w ciągu jej ponad
225 lat istnienia pochowano około 400 tysięcy osób, z których szacunkowo
ponad 10 tysięcy przekroczyło tzw. próg przeciętności, czyli czymś
nadzwyczajnym się wyróżniło -zapisało swoje biografie w pamięci nie
tylko swojej rodziny. [...]
Dla potrzeb tej nekropolii pracowały setki artystów: rzeźbiarzy,
architektów, inżynierów, kamieniarzy, ogrodników, poetów, tworząc jej
niepowtarzalny kształt i klimat. Starałem się tych ludzi przypomnieć i
ich wyjątkowość zapisać.
Mimo wielu miesięcy spędzonych na Łyczakowie i w archiwach Lwowa, nie
dotarłem do wielu tajemnic, nie rozszyfrowałem wielu anonimowych mogił i
nie przywołałem wszystkich, którzy na to zasługiwali. Historia jest
często niewdzięczna i niesprawiedliwa, zazdrośnie skrywająca sekrety.
Człowiek może dokonać rzeczy największych, najwspanialszych, ale jeśli
tego ktoś w odpowiednim czasie nie zapisze, nie zarejestruje w jakimś
dokumencie, z upływem lat czyny te zanurzą się w ludzkiej niepamięci,
pogrążą się w czeluści zapomnienia. A zdarza się, że czyny będą
przypisane innym ludziom. [...]
Zadaniem historyka-biografisty jest dotrzeć do prawdy. Ale nie zawsze
jest to możliwe. Jeśli nie ma źródeł wiarygodnych, dokumentacji,
wspomnień, relacji, fotografii, a odeszli już bezpośredni świadkowie
epoki, odtwarzanie biografii staje się niewy
- author: Stanisław Sławomir Nicieja