2011.04.23// D. Pęgiel
Zdaniem Gary’ego Rougheada, szefa operacji morskich amerykańskiej marynarki wojennej, syndykaty pirackie sprzedają udziały w planowanych napaściach na statki, czemu sprzyja wzrost kwot płaconych okupów. - O
kupy napędzają ten biznes, dzięki czemu inwestuje on w większe zdolności, czy to większe łodzie, czy więcej broni, czy lepszą elektronikę pozwalającą wykryć, gdzie są statki – oznajmił Roughead.
Piraci
Z danych przedstawionych przez specjalistów wynika, że średnia wysokość przeciętnego okupu wzrosła przez pięć lat 36-krotnie – do 5,4 mln USD w ubiegłym roku. W 2010 roku łączna wartość okupów wyniosła 238 mln USD, a całkowite straty spowodowane przez piratów wyniosły 12 mld USD. Tylko zmiany tras jednostek ze względu na grasujących przestępców kosztowały 2,4 mld USD.
Według analityków w 2011 roku może być jeszcze gorszy niż ubiegłe lata. Tylko w pierwszym kwartale bieżącego roku zanotowano 142 pirackie ataki na statki, najwięcej odkąd rozpoczęto gromadzić dane w 1991 roku.