2010.12.20// D. Pęgiel
Szef placówki CIA w Islamabadzie wróci do Stanów Zjednoczonych po tym, jak został zdekonspirowany i grożono mu śmiercią – informuje Associated Press, powołując się na
byłe i obecne oficjalne osobistości USA.
Nazwisko Amerykanina wymieniono w pozwie do sądu w Islamabadzie w związku z cywilami, którzy zginęli w wyniku ataku amerykańskich samolotów bezzałogowych. Szef placówki CIA zaczął otrzymywać groźby, co skłoniło władze do wycofania funkcjonariusza.
CIA
Ponadto w stolicy Pakistanu doszło do manifestacji, podczas których niesiono transparenty z nazwiskiem amerykańskiego funkcjonariusza i domagano się jego wyjazdu.
W natarciach dronów przeprowadzonych przez CIA na pograniczu pakistańsko-afgańskim śmierć poniosło wielu rebeliantów. Pojawiły się zarzuty, że w atakach giną także cywile. Stany Zjednoczone nie potwierdziły tych ofiar. W 2010 roku odbyło się ponad 100 ataków – dwukrotnie więcej niż w roku ubiegłym.