2017.06.21// J. Kruczek
Ulice Montrealu raz w roku zmieniają się w trasę pochodu marionetek. Nie mówimy tu jednak o małych kukiełkach prowadzonych przez zdolnego lalkarza, ale o prawdziwych gigantach.
Na powyższym nagraniu możecie zobaczyć fragment takiego pochodu. Jak widać kukiełki są naprawdę olbrzymie, a do ich sterowania wykorzystuje się skomplikowane konstrukcje. Te składają się z wielu lin umożliwiających poruszanie poszczególnymi elementami lalek.
Parada wielkich kukieł
W przypadku wielkiego nurka potrzebny był cały zespół ludzi wieszających się na linach, aby przeważyć konstrukcję. Wygląda to fenomenalnie. Wszyscy członkowie ekip musieli włożyć spory wysiłek w budowę oraz tknięcie życia w kukły. Takie parady ogląda się naprawdę przyjemnie.