2011.06.06// M. Kusiakiewicz
Mając odpowiednią ilość gotówki (czyt. bardzo dużo gotówki, najlepiej koloru zielonego), możemy sprawić sobie salę kinową dedykowaną do wyświetlania jednego rodzaju filmów. Taka prywatna sala powstaje w rezydencji w Palm Beach. Jej wystrój będzie przypominał wnętrze pirackiego okrętu.
To nie wszystko. Z sali będziemy mogli przejść do stylizowanej tawerny, aby tam, po wyczerpującym seansie filmowym łyknąć szklaneczkę rumu. Ciekawe, czy w tawernie pojawią się też gadające papugi i jednonodzy piraci.
Patrząc na projekt tego odjechanego miejsca, aż chciałoby się tam obejrzeć maraton filmowy z "Piratami z Karaibów". Chyba czas zacząć szukać bogatych wujków i w swoim czasie zdobyć zaproszenie na seans w pirackiej sali kinowej.