2017.06.22// J. Kruczek
Joga pozwala się zrelaksować i zapomnieć na chwilę o trudach dnia. Jednak niektórzy są do niej przekonani, a nawet potrafią się nabijać z osób ćwiczących jogę. Bo przecież takie wyginanie ciała to nie to co prawdziwa siłka.
Jeżeli ktoś nie lubi jogi to może przekona się do tak zwanej Beer Yoga, czyli piwnej jogi. W Londynie powstały pierwsze szkoły tej niezwykłej techniki relaksacyjnej. Polega ona na ćwiczeniu jogi, ale motywem przewodnim jest właśnie piwo.
Piwna joga
Wszystkie ćwiczenia polegają na panowaniu nad ciałem i delektowaniu się chłodnym trunkiem. Lekcje tej jogi odbywają się w pubach i gromadzą coraz liczniejsze grupy zwolenników. Nie ma się co temu dziwić. Jogę wprowadzono na wyższy poziom. Teraz można na przykład cieszyć się meczykiem przed telewizorem przy okazji ćwicząc ciało i umysł. Mamy wrażenie, że Beer Yoga wkrótce opanuje świat.