2012.04.28// D. Pęgiel
Serwis "Ukraińska Prawda" przedstawił zdjęcia, na których utrwalono ślady domniemanego pobicia Julii Tymoszenko. Miało do tego dojść w nocy z 20 na 21 kwietnia, gdy była premier Ukrainy byłą przewożona do szpitala. Fotografie wykonano w środę - poinformowała Informacyjna Agencja Radiowa.
Ukraińska rzeczniczka praw człowieka Nina Karpaczowa, której podwładny zrobił zdjęcia, przekazała je dyplomatom z Unii Europejskiej. Zdaniem biegłych lekarzy sądowych siniaki te mogły powstać w wyniku uderzenia twardym przedmiotem.
Tymczasem wiceminister zdrowia Rajisa Mojsiejenko podkreśliła, że była szefowa ukraińskiego rządu jest w dobrej formie; odmówiła jednak zbadania jej przez lekarzy.
Przypomnijmy: w październiku 2011 roku była szefowa ukraińskiego rządu została skazana na wyrok siedmiu lat więzienia. Ponadto otrzymała trzyletni zakaz zajmowania stanowisk państwowych oraz została zobowiązana do wypłacenia 1,5 mld hrywien odszkodowania państwowej firmie Naftohaz. Sąd stwierdził, że była to wartość strat, które spółka poniosła z powodu podpisania przez Tymoszenko niekorzystnych umów gazowych z Rosją.
Przeciwko Tymoszenko Służba Bezpieczeństwa Ukrainy, urząd skarbowy i prokuratura wszczęły kilka kolejnych śledztw. Zarzuca się jej uchylanie od spłaty podatków na sumę ponad 4,7 mln hrywien (ok. 1,95 mln złotych), kradzież oraz próbę kradzieży środków budżetowych drogą wyłudzenia 25 mln hrywien (ok. 10,4 mln złotych) z podatku VAT.
Ponadto Julię Tymoszenko oskarża się o fałszowanie dokumentów służbowych, a także uchylanie się od spłaty 681 tys. hrywien (ok. 283 tys. złotych) podatku dochodowego.