2015.07.17// J. Kruczek
Prowadzenie torów kolejowych po morzu zdaje się być pomysłem szalonym. Dziś raczej nikt nie zdecydowałby się na taki krok i nie mówimy tu o torowisku puszczonym po moście.
W minionym stuleciu istniała dość niezwykła linia kolejowa łącząca wyspę Juist w Dolnej Saksonii z kontynentalną częścią Niemiec. Torowisko miało długość 2,8 kilometrów, a jego znaczna część przebiegała po Morzu Północnym. Inżynierowie zrezygnowali z klasycznego mostu i osadzili wąskotorową linię na wspornikach zanurzonych na dnia morza.
Pociąg na Juist...
...jeździł torowiskiem prowadzącym...
...przez Morze Północne
Niewielka kolejka mogła dzięki temu przemieszczać się ze stałego lądu na wyspę, a często omiatały ją fale. Oczywiście przy bardzo wzburzonym morzu podróże nie były możliwe. Powyżej możecie zobaczyć nagranie pochodzące z 1980 roku. Dwa lata później niezwykła kolejka została zamknięta. Szkoda ponieważ przejażdżka tym pociągiem musiała być imponująca.