2013.07.31// J. Kruczek
We Wrocławiu doszło do kuriozalnej wręcz sytuacji. Grupa przeszło 100 turystów oczekuje od wczoraj na wylot do Egiptu. Wczoraj o godzinie 23 miał wystartować samolot z Wrocławia do Szarm-el-Szejk. Okazało się jednak, że samolot, którym mieli lecieć uległ podwójnej awarii.
Najpierw maszyna nie odleciała planowo z Egiptu. Awaria wymusiła przegląd maszyny, która zamiast o 18 opuściła lotnisko o 4:30. Następnie w trakcie lotu wykryto kolejną usterkę i samolot musiał awaryjnie lądować. Polacy czekający na maszynę spędzili już noc w hotelu, a teraz nadal oczekują na przylot samolotu.
Maszyna miała zabrać do Polski turystów kończących wakacje. Ci jednak utkwili na lotnisku w Kairze. Na lot z Egiptu także oczekuje ponad 100 osób. Na chwilę obecną nie wiadomo kiedy wyczarterowany samolot będzie w stanie odbyć kurs. Atmosfera wśród oczekujących jest już mocno napięta, a brak informacji dodatkowo podnosi niezadowolenie. Nadal nie poinformowano też, co się stało z samolotem i czy w ogóle szybkie usunięcie awarii jest możliwe.