2014.05.02// J. Kruczek
Japończycy z jednej strony są narodem bardzo konserwatywnym, a z drugiej potrafią wyprawiać rzeczy z pograniczy absurdu. Nie raz już pisaliśmy o dziwach spotykanych na dalekim wschodzie, a dziś mamy kolejny niezwykły materiał.
Wrestling, jak wszyscy wiemy jest teatrzykiem dla zapaśników. Markowane ciosy i przedstawienia godne tanich telenoweli z jakiegoś powodu czarują amerykańską widownię od lat. Japończycy też lubią wrestling i w niezwykły sposób potrafią go ubarwiać. Co powiecie na walkę zawodnika wagi lżejszej z dmuchaną sex lalką.
Zapasy z lalką...
...mogą być lepsze niż...
...prawdziwy wrestling
Nie wiemy co jest bardziej niesamowite. Pomysł, wiwaty publiczności po ciosach zadanych przez lalkę, czy też fakt że walka mimo tylko jednego żywego zawodnika nie odbiega od innych starć w wrestlingu. Mamy ciosy, rzuty i chwyty. Trzeba przyznać, że zawodnik walczący z gumową lalą opanował sztukę aktorską do perfekcji. Takiego show dawno nie widzieliśmy.