2011.07.13// D. Pęgiel
Telewizja Ulsteru, powołując się na źródła policyjne, poinformowała, że w miejscowości Ballymena w Irlandii Płn. zaatakowano imigrantów z Polski i Słowacji. W niedzielę nad ranem w okna budynku przy Larne Road w Ballymena, zamieszkałego przez Polaków, oddano strzały z broni palnej – nikt nie został ranny. Wcześniej w tej samej okolicy znaleziono ulotki skierowane przeciwko obcokrajowcom.
Zamieszki w Belfaście
Ponadto w poniedziałek w nocy podłożono ogień pod drzwiami frontowymi prywatnego mieszkania w dzielnicy Harryville. Rodznia trojga Słowaków z małym dzieckiem została zmuszona do ratowania się ucieczką przez okna na piętrze. Ataki potępił miejscowy radny Declan O'Loan. -
Nie mam wątpliwości, że była to celowa próba podpalenia. W Ballymena są ludzie do tego stopnia owładnięci uprzedzeniami narodowościowymi, że nie wahają się przed narażeniem innych na śmierć - zaznaczył.
Tymczasem wczoraj w Ardoyne, dzielnicy północnego Belfastu, miały miejsce starcia demonstrantów z policją po zakończeniu dorocznego pochodu członków Związku Orańskiego, demonstrującego lojalność wobec korony brytyjskiej. Policjantów obrzucono butelkami z benzyną, odłamkami gruzu, petardami i kamieniami. Funkcjonariusze użyli pocisków gumowych.