2012.04.23// D. Pęgiel
Stany Zjednoczone chcą, żeby Polska łożyła na Afganistan kilkadziesiąt milionów złotych rocznie po 2014 roku, czyli po wycofaniu wojsk Sojuszu Północnoatlantyckiego z tego azjatyckiego kraju. "Gazeta Wyborcza" podkreśla, że to 10 razy mniej niż obecnie, jednak polskie władze nie chcą płacić.
Amerykański plan zakłada, że na utrzymanie sił bezpieczeństwa, które mają liczyć docelowo 350 tysięcy żołnierzy i policjantów, należy przeznaczyć prawie 4,3 miliarda dolarów rocznie. Teoretycznie wydatki te po 2017 roku miałby być mniejsze, gdy afgańskie siły bezpieczeństwa poradzą sobie z talibami. Po tym będzie można je zredukować do 270 tysięcy.
Polscy żołnierze w Afganistanie
Stany Zjednoczone chcą, aby NATO i jego sojusznicy płacili prawie 1,3 miliarda dolarów rocznie; w tym 0,5 miliarda dolarów miałby dawać rząd Afganistanu. Pozostałe 3 miliardy dolarów mieliby płacić Amerykanie.
W myśl zamiarów Waszyngtonu Polska miałaby wykładać kilkadziesiąt milionów złotych rocznie. Jeden z polskich dyplomatów przyznał w rozmowie z "Gazetą Wyborczą", że to 10 razy mniej niż płacimy obecnie na utrzymanie naszych wojsk w Afganistanie. Z danych Ministerstwa Obrony Narodowej wynika, iż na ten cel przeznaczamy 700-800 milionów złotych rocznie.