2012.03.29// D. Pęgiel
Grecka policja odnalazła starożytną rzeźbę z nielegalnych wykopalisk. Posąg, którego wartość ocenia się na 12 milionów euro, został ukryty przez złodziei w zagrodzie dla kóz niedaleko Aten. Przestępcy zamierzali go sprzedać za pół miliona euro - podała Polska Agencja Prasowa.
Archeolodzy twierdzą, że posąg jest wart nawet 12 milionów euro. Pochodzi on z ważnego okresu w rozwoju starożytnej sztuki greckiej, z około 520 roku przed naszą erą, z tak zwanego okresu archaicznego. Rzeźba przedstawia młodą kobietę, ma 1,2 metra wysokości i zachowała się w bardzo dobrym stanie - brakuje jej jedynie lewego przedramienia. Komentatorzy zaznaczają, iż odkrycia tego typu posągów, w dodatku tak dobrze zachowanych, zdarzają się niezwykle rzadko.
Rzeźba odnaleziona w zagrodzie dla kóz
Rzeźba została ukryta w zagrodzie dla kóz niedaleko wsi Fyli, na północno-zachodnich obrzeżach Aten. Policja aresztowała 40-letniego pasterza kóz i 56-letniego mężczyznę. W myśl greckiego prawa znalezione starożytności należą do państwa. Niektórzy jednak decydują się na okradanie stanowisk archeologicznych i nielegalne poszukiwania ze względu na opłacalność tego procederu.