2014.02.24// J. Kruczek
Oglądając filmy z cyklu "Oszukać przeznaczenie" można pomyśleć, że taka pogoń śmierci za człowiekiem jest raczej niemożliwa. Ale czy na pewno los nie próbuje naprawić swoich błędów? Sytuacja uchwycona na poniższym filmie zdaje się to potwierdzać.
Mężczyzna pracujący na bramkach autostrady w czasie mgły był narażony na potrącenie nadjeżdżających samochodów. Kierowcy w ciężkich warunkach nie byli w stanie dostrzec bramek i tym samym po ich nagłym wyłonieniu się musieli mocno hamować. Jak się można domyśleć szybko znaleźli się tacy, którym hamowanie nie wyszło.
Na drogach można się spodziewać...
...dosłownie wszystkiego, nawet zdarzeń zakrawających...
...o sceny z thrillerów
I tak kierowca osobowego Mercedesa wpadł z pełnym impetem w bramki. Pracownik odskoczył unikając zderzenia, a auto przebiło się przez szlaban. Wszystko wyglądało na szczęśliwie zakończoną przygodę. Niewątpliwie mężczyźnie zrobiło się ciepło i odetchnął z ulgą gdy samochód przemknął obok niego. Zaledwie kilka sekund później w szlaban obok uderzyła ciężarówka. Złamała ona szlaban, który przeleciał przez bramki i uderzył w pracownika. Nie wiemy czy został on mocno poturbowany, ale niewątpliwie los naprawił swoje niedopatrzenie.