2011.08.25// D. Pęgiel
Prokuratura zamierza zbadać, czy parlamentarny zespół Antoniego Macierewicza nie złamał prawa, prezentując "białą księgę" w sprawie katastrofy smoleńskiej – informuje "Gazeta Wyborcza". Kpt. Marcin Maksjan z prokuratury wojskowej przyznał, iż przekazano już cywilnym śledczym zawiadomienie o możliwości popełnienia przestępstwa z art. 241 kk, czyli rozpowszechniania informacji ze śledztwa bez zezwolenia.
Miejsce katastrofy polskiego Tu-154M
Prowadzący śledztwo przeczytali "białą księgą" w sieci, gdyż uwierzytelnionej wersji nie mogli się doczekać. Stwierdzili, że zawiera ona dokumenty wykorzystane w dochodzeniu. Przygotowana przez parlamentarny zespół pod kierownictwem Antoniego Macierewicza "księga" zakłada, iż odpowiedzialni za katastrofę pod Smoleńskiem są przede wszystkim Rosjanie.
Raport za współodpowiedzialnych ws. tragedii smoleńskiej uznaje również premiera Donalda Tuska i ministrów: Radosława Sikorskiego, Jerzego Millera, Bogdana Klicha, Ewę Kopacz, szefa Kancelarii Premiera Tomasza Arabskiego i BOR Mariana Janickiego – donosi PAP.