2013.08.06// D. Kwiecień
Nawet jeśli kochamy naszą partnerkę i uważamy ją za największą seksbombę świata, to z czasem zwykły seks zaczyna być nudny. Ograniczanie się do jednej pozycji i miejsca sprawia, że do związku wkracza monotonia, a do zbliżeń dochodzi coraz rzadziej. To może powodować nie tylko niezadowolenie i kłótnie, ale nawet skok w bok!
Dlatego partnerzy powinni robić wszystko, by seks nigdy nie był nudny i zawsze dostarczał całej gamy emocji. Jak to zrobić? Posłużyć nam do tego mogą nie tylko rozmaite pozycje, ale również miejsca, które służą do zupełnie innych rzeczy. Jednym z nich może być publiczna toaleta, ale oczywiście pod warunkiem, że jest zadbana i czysta.
Przeczytaj także: Dlaczego szalejemy na punkcie piersi? Naukowa odpowiedź dr Larry'ego Younga »Z tego powodu toalety na dworcu kolejowym powinniśmy z miejsca skreślić. Warto natomiast zainteresować się łazienkami w restauracjach. Te powinny być zdecydowanie czystsze, a co za tym idzie – lepiej nadawać się do krótkiego numerku. Na dodatek w ten sposób możecie doskonale umilić sobie wspólną, romantyczną kolację.
Jak się jednak do tego zabrać, by wszystko udało się jak najlepiej? Przede wszystkim musimy pamiętać, że takie miejsce wymaga szybkiego seksu. Nie ma tu czasu na grę wstępną czy próbowanie rozmaitych pozycji. Spontaniczny seks trwa krótko, ale dostarcza za to sporo adrenaliny i skutecznie zabija monotonię w związku!
Przeczytaj także: Ciekawe początki seks-gadżetów »Niezwykle ważną kwestią jest to, którą toaletę wybrać. My polecamy te przeznaczone dla mężczyzn. Powodów jest kilka. Faceci rzadziej chodzą do toalety i spędzają tam dość mało czasu. Kobiety natomiast robią to częściej. Kierują nimi nie tylko potrzeby fizjologiczne, ale także chęć poprawienia makijażu. Dużą rolę ma również to, że nawet gdy zostaniemy nakryci przez innego mężczyznę, to ten w myślach pozazdrości nam i odejdzie jak gdyby nigdy nic. Kobieta może natomiast krzyczeć, że jesteśmy zboczeńcami i powinniśmy pójść do własnej toalety.
Toalety zazwyczaj są dość małe i urządzone tak, że trudno w nich się poruszać. Nie trzeba jednak być akrobatą, by móc zaszaleć w ten sposób. Wystarczy wybranie odpowiedniej pozycji, a wszystko pójdzie jak po maśle!
Przeczytaj także: Te fetysze są starsze niż myślisz »Pierwsza możliwość to kobieta „siedząca na kolanach” partnera. Facet nie musi wtedy ściągać spodni, co jest dość sporym atutem. Seks w miejscu publicznym wiąże się z ryzykiem bycia nakrytym. Jeśli nam się to przydarzy, musimy w krótkim czasie zrobić wszystko, by wyglądać tak, jak gdyby nic się nie stało. Inna możliwość to zmodyfikowana pozycja na pieska. Kobieta opiera się o ścianę, a za nią staje partner. Jest nieco mniej wygodna od poprzedniej, ale daje za to nieco inne doznania.
Oczywiście w publicznych toaletach można korzystać również z innych pozycji. Zwłaszcza jeśli nie zależy nam na tradycyjnym seksie, ale na przykład francuskiej miłości. Wystarczy ruszyć wyobraźnią, a z pewnością znajdziemy coś dla siebie.