2016.03.17// J. Kruczek
Remi Gaillard wraca z kolejnym dowcipem. Tym razem francuski prankster wciela się w niewidomego i sieje zamęt na drogach oraz deptakach. Trzeba przyznać, że tym razem Remi poszedł po bandzie. Szczególnie popisując się na drogach.
Jak zareagowalibyście na niewidomego jadącego autem? Szczególnie jeżeli próbuje białą laską wyśledzić drogę dla swojego auta. Tutaj nawet pojawił się motyw wjazdy w stację benzynową. Tak w stację, nie na stację. Do tego doszło kilka zabawnych momentów ze spacerem niewidomego.
Remi Gaillard jako niewidomy
Remi chodził wokół ronda jezdnią czy spacerował po murku przy tarasie widokowym. Próbował nawet wchodzić po ruchomym deptaku idąc w przeciwnej stronie niż ruch kładki. Jeżeli dzień zaczął Wam się mało wesoło to Remi poprawi Wam humor.
Remi Gaillard jako niewidomy