2013.01.26// D. Pęgiel
Z informacji opublikowanych przez władze regionalne wynika, że ponad 200 członków sił bezpieczeństwa i prawie 400 domniemanych rebeliantów poniosło śmierć w 2012 roku na Kaukazie Północnym. Terytorium, które wchodzi w skład Federacji Rosyjskiej, zajmują niespokojne republiki Dagestan i Czeczenia - podała Polska Agencja Prasowa.
Rosja zmaga się...
...z kaukaskimi...
...rebeliantami
Wśród 391 rebeliantów, którzy zginęli w 2012 roku, było 50 przywódców. Ponadto zatrzymano 461 bojowników i ich wspólników. Komentatorzy zaznaczają, że na Kaukazie Północny działa nawet 400 rebelianckich ugrupowań, które liczą ok. 600 aktywnych członków. Znaczna część z nich działa w Dagestanie (około 15) i Czeczenie (około 10). Urzędnicy przyznają, iż mimo wielu operacji mających na celu eliminację rebeliantów, wciąż przybywa chętnych do walki z władzami.
Przeczytaj także: Przygotowywano zamach na Władimira Putina »W 2011 roku na rosyjskim Kaukazie Północnym śmierć poniosło 350 domniemanych rebeliantów i ok. 200 członków sił bezpieczeństwa. Pod koniec 2012 roku Międzynarodowa Grupa Kryzysowa stwierdziła, że konflikt zbrojny na tym terytorium jest "najbardziej krwawy" w Europie.