2012.04.13// D. Pęgiel
W Rosji od początku przyszłego miesiąca zacznie obowiązywać zakaz noszenia w miejscach publicznych krótkich spódniczek, obcisłych spodni czy przezroczystej bielizny. Projekt w tej kwestii podpisał jeszcze we wrześniu 2011 roku Dmitrij Miedwiediew - czytamy na portalu "Rzeczpospolitej".
Zdaniem komentatorów prezydent Rosji chciał w ten sposób przypodobać się Cerkwi, która wcześniej wypracowała dla wiernych "dress code". Jej przedstawiciel ubolewał, że "kobieta przecież nie może przychodzić do biura ubrana i wymalowana jak prostytutka".
W Rosji zacznie...
...obowiązywać zakaz...
...głębokich dekoltów i mini
Przepisy zaakceptowane przez Dmitrija Miedwiediewa nakazują Rosjanom ubierać się w miejscach publicznych czysto i schludnie. Zakazane zostały naszywki i napisy na ubraniach nakłaniające do ekstremizmu czy siejące nienawiść. Kobiety nie mogą pokazywać się z ostrym makijażem, powinny natomiast ubierać się w spódnice nie krótsze niż 40 centymetrów lub szorty nie krótsze niż 35 centymetrów.
Zabroniono także głębokich dekoltów i spodni z obniżoną talią, które odsłaniają brzuch. Ponadto szlaban nałożona na klapki, baletki i sandały jednocześnie odsłaniające stopę i palce - czytamy na portalu Rp.pl.
Za załamanie tych przepisów grozić będzie od 50 do 100 dolarów przy pierwszym i drugim zatrzymaniu, a kolejne będą karane 400 dolarami grzywny. Rosyjska policja została już przeszkolona, jak zachować się podczas kontroli - kobiety będą badane przez specjalne odziały.