2013.05.16// P. Rączka
W Rosji ciągle nie milkną echa złapania agenta CIA przez funkcjonariuszy rosyjskich służb. Kilka dni temu zatrzymano pełniącego funkcję trzeciego sekretarza wydziału politycznego ambasady USA w Moskwie Ryana C. Fogle'a, zarzucając mu próbę zwerbowania funkcjonariusza rosyjskich służb specjalnych. Rosjanie mają nadzieje, że sytuacja ta nie wpłynie na zapowiadaną wcześniej współpracę ze Stanami Zjednoczonymi.
- Zdziwienie wywołuje to, że ten przypadek prostackiego, niezdarnego werbunku zdarzył się w sytuacji, gdy obaj prezydenci - Obama i Putin - wyrażają wolę zaktywizowania współpracy służb specjalnych obu państw - powiedział Uszakow, który jest doradcą prezydenta Władimira Putina ds. polityki zagranicznej.
- Od dwóch lat obserwowaliśmy nieustające próby CIA mające na celu zwerbowanie pracowników rosyjskich służb wywiadu i bezpieczeństwa. Prosiliśmy naszych amerykańskich kolegów, aby zaprzestali tych niepokojących praktyk, ale nas zignorowano – mówi z kolei anonimowy oficer FSB, który przyznał, że Fogle był cały czas obserwowany.