2011.03.13// M. Kusiakiewicz
Czego brakuje rowerzyście w drodze po zakup piwa? Dodajmy - nie jednego piwa. Oczywiście torby do jego transportu. Przecież to oczywiste.
Rewelacyjny sześciopak podczepiany pod kierownicę to niemal idealny transport dla piwa. Niemal, bo zawsze cyklista będzie uderzał kolanami w torbę co może go doprowadzić do furii i zmiany miejsca piwa z sześciopaka na żołądek.
Torba na piwo
I tutaj mamy kolejny problem. Pijany rowerzysta. Ale może nie wychodźmy aż tak daleko w domysłach co się może stać, bo będziemy musieli po piwo chodzić na piechotę.