2010.12.06// D. Pęgiel
Dwadzieścia trzy foki, a wśród nich osiem młodych i 13 karmiących samic, zatłukli nieznani sprawcy w kolonii tych zwierząt niedaleko nowozelandzkiej miejscowości Kaikoura.
Foki zabijano w różnych dniach. Nie wszystkie od razu. To niewyobrażalne, by uderzać kijem w te bezbronne zwierzęta, a szczególnie noworodki tak, jakby to były jakieś przedmioty – przyznają pracownicy ochrony przyrody.
Foki
Nowozelandzcy są zdeterminowani, by odnaleźć zabójców fok, które są w tym kraju chronione. Za wyrządzoną im krzywdę można trafić do więzienia na pół roku i spodziewać się sporej grzywny.