2010.10.19// M. Kusiakiewicz
Niemal w każdym mieście możemy znaleźć obdrapane budynki, z których tynk leci na łeb na szyję. Czy ktokolwiek z Was pomyślał, że takie miejsca mogą szybko przeistoczyć się we wspaniałe dzieła sztuki?
Alexandre Farto przeistacza takie mury w coś na co patrzy się z prawdziwą przyjemnością. Do tego celu wystarczy dłuto, młotek i parę innych drobnych narzędzi.
Rzeźby na murze
Skuwając niektóre fragmenty tynku na murze, tworzy on portrety, które bardzo dobrze prezentują się dopiero z dalszej odległości. Na pewno obdrapane mury na tym zyskują, a ktoś kto ogląda je z daleka będzie myślał, że patrzy na tradycyjne graffiti.