2013.04.27// P. Rączka
Serbia pomimo licznych protestów zdecydowała się podpisać umowę o normalizacji stosunków z Kosowem. Za jej przyjęciem głosowało 173 deputowanych, przeciwko były 24 osoby, a jeden deputowany wstrzymał się od głosu. Porozumienie zapewnia autonomię kosowskim Serbom, postanawiając jednocześnie, że zamieszkane przez serbską mniejszość tereny będą podlegały rządowi w Prisztinie.
- Moglibyśmy je odrzucić i stać się europejską Koreą Północną. Ale co byłoby potem? Wielu z was nie jest szczęśliwych. Ale ktoś musiał położyć kres przeszłości, biedzie i nieustannym klęskom – powiedział premier Ivica Daczić. Serbia stara się o wejście do Unii Europejskiej, a jako, że od 2008 roku nie uznaje ogłoszonej niepodległości Kosowa, musiała dojść do jakiegokolwiek porozumienia.